niedziela, 20 czerwca 2010

Wyścigi w Małopolsce

Napiszę trochę o ostatnich moich wyścigach. Zaczęliśmy ściganie od kryterium w Tarnowie gdzie zająłem trzecie miejsce, zaś kolega z ekipy Mateusz Komar był drugi. Kryterium było ciężkie, każdy finisz znajdował się w połowie malej góreczki, którą z okrążenia na okrążenie robiła się coraz cięższa. Niestety w tym dniu musieliśmy uznać wyższość czeskiego zawodnika Zlamalika z belgijskiej grupy.

Potem od 17-19 czerwca został rozegrany Małopolski Wyścig Górski. Pierwszy etap tak jak pozostałe był rozgrywany w ciężkich i zarazem pięknych terenach województwa małopolskiego. Na tym etapie czułem się super od początku wyścigu dlatego aktywnie jechałem. To pewnie była przyczyna mojego późniejszego kryzysu w połowie trasy. Na szczęście w ekipie mamy wielu zawodników dobrze jeżdżących po takich górkach. Po drugiej premii górskiej poszła 5-osobowa ucieczka, w tym dwóch moich kolegów z ekipy Jacek Morajko i Mateusz Taciak, którzy odpowiednio na mecie zajęli drugie i czwarte miejsce. Jednak liderem został ten sam Czech, który wygrał wspomniane kryterium w Tarnowie.

W klasyfikacji generalnej miałem już 3 minuty straty a naszymi liderami byli Morajko i Taciak. Pozostała mi więc walka o etapowe zwycięstwo, które niestety nie przyszło. Na drugim ciężkim etapie po rozszarpaniu grupy przyszła na metę 20-osobowa grupka, z której zafiniszowałem na drugim miejscu. Awansowałem na piąte miejsce w „generalce” i tak już zostałem. Jednak Jacek został tego dnia nowym liderem (potem wygrał cały wyścig) więc humory nam dopisywały ;)

Na ostatnim etapie moim zadaniem było zabieranie się w ważniejsze ucieczki tak żeby jeszcze powalczyć o etap niestety żadna ucieczka nie przyszła, a na finisz już po prostu nie miałem sił. Teraz chwila odpoczynku, a już w czwartek czasówka na MP, która pojadę żeby
dobrze się przygotować do startu wspólnego, bo samą walkę z czasem traktuję bardziej treningowo. Pozdrawiam, Błażej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz