czwartek, 21 lipca 2011

Wszystkie wyścigi prowadzą do TdP

Małopolski Wyścig Górski, Mistrorzostwa Polski i Tour of the Qinghai Lake czyli w ostatnim miesiącu miałem trochę ścigania. Wyniki z tych wyścigów znamy. Napisze co nieco o ostatnim wyścigu w Chinach. Założeniem naszej ekipy przed startem było takie aby ekonomicznie przejechać wyścig – wiemy przecież, że TdP jest najważniejsze.

Myślę, że to nam się udało. Od samego początku jeździliśmy z chłopakami czujnie i w każdej groźniejszej akcji mieliśmy kogoś od siebie. Przy czym sami nie narzucaliśmy mocnego tempa. W końcu było wiele innych zespołów, dla których był to docelowy wyścig. Przy dobrym zgraniu zespołu wyniki same przyszły. Mateusz Taciak ukończył cały wyścig na trzecim miejscu, a drużynowo skończyliśmy na drugim, więc jak "ekonomiczną" jazdę wyszło całkiem nieźle.

Myślałem, że będę bardziej zmęczony po tym wyścigu, a jednak tym razem w miarę szybko do siebie doszedłem. Najgorsze w tym wszystkim były podróże, które są gorsze od samego ścigania. Mój wypoczynek po tym wyścigu już się skończył. Teraz czekają mnie jeszcze 2-3 treningi za samochodem, następnie prolog i dwa etapy Mazowsza, z którego się wycofam żeby odpocząć przed nadchodzącym Tour de Pologne.